Rynek Energii Elektrycznej Coraz Bardziej Konkurencyjny
W teorii już od 2007 przedsiębiorcy mogą zmienić sprzedawcę energii elektrycznej. W praktyce jednak do dzisiaj nie wielu z nich zdecydowało się na takie posunięcie.
Po pierwsze różnica w cenie do tej pory była nie wielka i większość właścicieli firm nie miała ochoty zagłębiać się w skomplikowane umowy i procedury zmiany sprzedawcy.
Po drugie wielu pseudo-handlowców zdążyło nieco popsuć rynek zanim zdążył na dobre się rozwinąć. Mam tutaj na myśli sytuacje w których handlowiec naobiecywał właścicielowi biznesu złote góry, a zaraz po podpisaniu umowy zapadł się pod ziemię, przestał odbierać telefon i słuch po nim zaginął. Później właściciel biznesu dostawał faktury na jeszcze wyższe kwoty niż przed zmianą sprzedawcy energii.
Taki czarny marketing niestety do dzisiaj kładzie cień na rynek energii.
Co dale j z tym prądem ?
Jak napisałem na wstępie przedsiębiorcy w Polsce już od ponad 15 lat mają możliwość zmiany sprzedawcy energii elektrycznej. Niektórzy pouczeni bolesnym doświadczeniem podpisania niekorzystnej umowy na sprzedaż energii elektrycznej, wyciągnęli wnioski i nauczyli się w racjonalny sposób wybierać sprawdzone, korzystne oferty od zaufanych sprzedawców. Inni po bolesnym doświadczeniu bycia oszukanym przez „Pana od Taniego Prądu” dozgonnie obrazili się na wolny rynek energii elektrycznej i wolą do końca życia przepłacać za energię elektryczną u urzędowego sprzedawcy energii, niż kiedykolwiek ponownie podpisać umowę z jakimkolwiek alternatywnym sprzedawcą energii.
Niemniej jednak na początku roku 2024 wszyscy przedsiębiorcy zyskają nową motywację do zmiany sprzedawcy energii. Motywację tą będą stanowiły nowe, wyższe ceny energii elektrycznej. Rozbieżność pomiędzy najdroższą i najtańszą ofertą na rynku jest o wiele większa niż miało to miejsce w 2007 roku.
Przykładowo jeżeli w 2007 roku najtańsza oferta na rynku wynosiła 0,50 zł za kilowat, a najdroższa 0,70 zł za kilowat, to różnica pomiędzy najdroższą i najtańszą ofertą wyniosła zaledwie 0,20 zł. Być może dla dużych odbiorców energii była to znacząca różnica, ale dla większości odbiorców okazywała się ona bez większego znaczenia.
Co się stanie jeśli w 2024 roku najtańsza oferta na rynku wyniesie 1,5 zł, a najdroższa 2,5 zł ? W tym wypadku różnica pomiędzy najdroższą i najtańszą ofertą na rynku, to aż 1 zł na każdą kilowatogodzinę. Przy takiej różnicy w cenach, przedsiębiorcy będą musieli zainteresować się ofertą rynku energetycznego dla firm, bo w przeciwnym razie ich firmy będą mniej konkurencyjna, a w najgorszych wypadkach mogą zostać zmuszone do zakończenia działalności przez zbyt wysokie koszty.
Nie ma co się obrażać.
Trzeba wyciągać wnioski !
Podsumowując. Nie ma chyba na tym świecie przedsiębiorcy który by nigdy nie został przez nikogo oszukany. Czy to, że przedsiębiorca stał się ofiarą oszustwa ma oznaczać, że ma już nigdy więcej nie próbować polepszyć swojej sytuacji ze strachu przed tym, że niechcący ją pogorszy. Nie jest to najlepszy tok rozumowania.
Lepiej jest wyciągnąć wnioski z negatywnych sytuacji, które spotykają nas w życiu. Zamienić je w cenne doświadczenie, które pomoże podjąć lepsze decyzje w przyszłości. Niewielu jest dobrych doradców na rynku energii i gazu… dlatego masz szczęście, że trafiłeś na ten artykuł i na tą stronę.
Jeżeli chcesz obniżyć koszty energii elektrycznej w swojej firmie. Zrób to bezpiecznie we współpracy z profesjonalnym doradcą, który zadba o Twój interes tak jak o swój własny. Skontaktuj się ze mną klikając tutaj.